kwietnia 28, 2021

THRILLER | W zamknięciu, Kate Simants

 


Nauczyłaś się przenigdy nie ufać ciszy, przenigdy nie odpuszczać czujności. Nawet kiedy śpisz. Zwłaszcza kiedy śpisz.

 

Ellie Power jest z pozoru zwykłą dziewiętnastolatką, która ma kochającego chłopaka. Z mamą ma bardzo dobre relacje, mieszkają tylko we dwie. Jej przyszłość wydaje się zapowiadać bardzo dobrze. Ale niestety to tylko pozory.

Dziewczyna skrywa tajemnice, bardzo niebezpieczną. Otóż, gdy zapada zmrok z odpowiedzialnej i spokojnej nastolatki zmienia się w swoje całkowite przeciwieństwo. Jest agresywna,  nieprzewidywalna i nie potrafi nad tym zapanować. Wraz z mamą opanowały system bezpieczeństwa. Christine na noc zamyka na klucz swoją córkę w jej pokoju, aby ta bezpiecznie dla siebie i innych przetrwała noc. Nigdy nie wiadomo czy dana noc będzie spokojna.

Pewnego poranka po kolejnym wieczornym rytuale, Ellie budzi się zdezorientowana, a wręcz w szoku. Ma zadrapane i posiniaczone ręce  jej ciuchy leżą zabłocone na podłodze, a zamek w drzwiach był wyłamany od wewnątrz. Nastolatka wie, że stało się coś złego, ale jeszcze nie wie co. Niestety czuje, że po raz kolejny kogoś zraniła jak przed laty.

Na dodatek jej chłopak Matt nie daje znaku życia. Zniknął bez śladu, jak kamień w wodę.

W zamknięciu to debiut literacki dziennikarki śledczej Kate Simants. Książkę, pomimo jej objętości , czyta się szybko. Fabuła jest bardzo dobre prowadzona przez autorkę. Ciekawy pomysł z dobrym wykonaniem. Styl autorki, jak na debiut, jest bez zarzutu.

Historii poznajemy z dwóch perspektyw, Ellie – nastolatki chorującej na dysocjację społeczną oraz Mae – policjanta prowadzącego sprawę zaginięcie Matta. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani Ellie jest tak skrajnie różna od swoje alter ego o imieniu Siggy, że to aż zadziwiające, jak dwie tak rożne osobliwości mogą żyć w jednej osobie. Ciekawym zabiegiem jest przeplatanie pomiędzy głównymi wątkami fabuły sesji terapeutycznych głównej bohaterki.

Książka jako całokształt jest godna polecenia. Jednakże jest kilka pobocznych wątków, które mogły by zostać pominięte, bo odnoszę wrażenie, że niewiele wnoszą do powieści. Pierwsza cześć książki jest troszkę rozwleczona, ale za to druga wynagradza nam to z nawiązką. Akcja jest bardzo dynamiczna i czyta się z zapartym tchem. Od początku w powieści daje się wyczuć aurę niepokoju i niepewności. Czuć, że coś wisi w powietrzu...

Reasumując, W zamknięciu to powieść, którą warto przeczytać. Atmosfera w niej panująca i historia są bardzo spójne i porywają czytelnika w wir wydarzeń.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu.


★★★

W zamknięciu, Kate Simants | wydawnictwo Muza 2021 | 512 str.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Recensione libretto , Blogger