lutego 17, 2020

Kobieta ze szkła, Caroline Lea

Kobieta ze szkła, Caroline Lea

Na jej szyi wisiał skórzany rzemień ze szklaną figurką, którą podarował jej tego ranka Jón. Była zimna jak lód i uformowana w kształt kobiety o drobnych, złożonych w zadumie dłoniach i poufnie spuszczonym wzroku. Szkło było rzadkie i kosztownie, a ona nigdy dotąd nie posiadała przedmiotu, który służyłby wyłącznie ozdobie.


Niewielka osada w Islandii, rok 1686 . Młoda kobieta Rósa, która w wyniku nagłej choroby traci ojca, popada w skrajną biedę wraz z matką. Jej ojciec był biskupem w niewielkiej osadzie, w której mieszkali. Matka dziewczyny choruje, lecz nie mają pieniędzy ani opału, aby móc ją wyleczyć. 
Rósa od dawna cieplej patrzy na swojego przyjaciela z dzieciństwa. Wie jednak, że wiążąc się z nim nie polepszy się byt jej i matki. Oprócz tego jego ojciec jest przeciwny temu związkowi. 
Młoda kobieta choć nie chce to musi wyjść za mąż z rozsądku więc jej mężem zostaje starszy i zaradny życiowo Jón Eiriksson, który niedawno owdowiał. Rósa obawia się opuszczenia matki i bardzo nie chce tego robić, ale wie że musi, aby obie mogły przeżyć. 

Po kilku tygodniach po młodą mężatkę przyjeżdża towarzysz jej męża Petur.
Droga do jej nowego domu nie jest łatwa i krótka. Po drodze spotykają ją nieprzyjemności w związku z tym z kim podróżuje. 
Po dotarciu to osady, którą zarządza jej mąż, Rósa jest skołowana i nie wie co myśleć. Okazało się, że dziewczyna ma tyle obowiązków, że nie będzie miała czasu na czytanie i pisanie swojej własnej sagi. Nie wie też, jak mąż zareaguje na jej hobby. Powinna być posłuszną i uczynną żoną. 
Ludzie z osady patrzą na nią z dużym zaciekawieniem, co po pewnym czasie przyprawia główną bohaterkę o gęsią skórkę. Osadnicy szepczą na jej temat, a także o zmarłej w dziwnych okolicznościach Annie, pierwszej żonie Jóna. 

Mężczyzna zakazuje swojej młodej żonie kontaktów z osadnikami, co budzi jej zdziwienie. Rósa jako kobieta myśląca zaczyna drążyć, dociekać co jest powodem takiej decyzji jej męża i dlaczego wszyscy tak dziwnie na nią patrzą i szepczą. Dodatkową nutę tajemniczości dodaje Petur. Jest to człowiek, który wychowywany był przez duchowego przewodnika osady, lecz nie wiadomo skąd pochodzi. Przeraża on wielu ludzi, w tym także główną bohaterkę. 
Jón oraz Petur prowadzą bardzo dziwny tryb życia. Ciągle ich nie ma, a gdy są to spędzają ten czas w obejściu. Rósa ciągle jest sama. Choć nie do końca. Pewnej nocy młoda kobieta słyszy dziwne dźwięki, które dochodzą z zamkniętego strychu. 
Te dziwne wydarzenia oraz aura tajemniczości dzieją się w otoczeniu surowej natury pomiędzy stalowoszarym morzem, a ciężkimi chmurami. 

Kobieta ze szkła to powieść, której fabuła nie gna do przodu, ale porywa czytelnika w objęcia zimnej, surowej Islandii, w której natura nie oszczędza osadników. Narracja prowadzona jest z perspektywy dwóch osób, dzięki którym przemieszczamy się w czasie i miejscu akcji. Poznajemy myśli i czyny bohaterów. Opisy przyrody zawarte w książce są bardzo plastyczne i łatwo wyobrazić sobie to, co przedstawia autorka. Bohaterowie to ludzie doświadczeni przez życie, którzy maja swoje tajemnice. Autorka przedstawia sytuację życiową kobiet, które a tamtych czasach musiały wybierać pomiędzy małżeństwem z miłości lub z rozsądku, które to polepszyłoby życie całej rodziny, a nawet osady. Bardzo często musiały poświęcać swoje szczęście dla dobra ogółu. 

Reasumując, Kobieta ze szkła, choć nie jest gatunkiem książki, po który często sięgam, bardzo mi się podobała. Przyznam, że jestem tym zaskoczona. Zazwyczaj takie książki ciężko mi się czyta, bo nie ma tu konkretnej, wyraźnej, dynamicznej akcji. Wszystko toczy się w swoim tempie, które narzuca natura i zbliżająca się zima. Tajemnice bohaterów, które starają się skrzętnie ukrywać, nieśpiesznie wyjdą na jaw. Czy warto sięgnąć po tą książkę? Zdecydowanie tak, ale nie oczekujcie akcji, która gna przed siebie. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu.


★★★★★

 Kobieta ze szkła, Caroline Lea | wydawnictwo Literackie 2020 | 416 stron

lutego 15, 2020

Piękne zło, Annie Ward

Piękne zło, Annie Ward


Widzę Cię i się cieszę. Ale zaraz się złoszczę, bo nie powinno Cię tu być. Radość. Gniew. Radość. Gniew. Strasznie mi mieszasz w głowie...



Maddie to młoda kobieta, która bardzo chciała się wyrwać ze swojego miasta. Marzyło jej się podróżowanie po wielu krajach. Nie potrafi usiedzieć spokojnie w jednym miejscu. Udało się jej za sprawą wymiany międzynarodowej wyjechać do Europy. Jej przyjaciółka również z nią wyjeżdża. 
Maddie pracuje w Bułgarii, a jej przyjaciółka Joanna pracuje w organizacji pozarządowej w ogarniętej konfliktem zbrojnym Macedonii. 

Główna bohaterka, która pracuje jako dziennikarka, odwiedza swoja przyjaciółkę w jej mieście. Wie, że nie jest to zbyt bezpieczne, ale pragnie się z nią zobaczyć. Podczas jednego z wypadów na miasto Jo przedstawia Maddie jej znajomych z brytyjskiej ambasady, a dokładnie ochroniarzy i żołnierzy. Wśród nich jest przystojny i dobrze zbudowany Ian. Choć jego aparycja zachwyca tak jego charakter już nie bardzo. Wydaje się gwałtowny, ma specyficzne poczucie humoru i momentami dość osobliwie się zachowuje. Młoda kobieta jest nim zaintrygowana, jednocześnie chce go unikać i przebywać z nim więcej czasu. Wraz z upływem czasu Maddie zauważa, że nie potrafi przestać myśleć o Ianie. Jej przyjaciółka natomiast bardzo się zmienia. Jest niestabilna emocjonalnie i nie do poznania. Pomiędzy trójką bohaterów dochodzi do wielu scysji, w skutek których Jo i Maddie bardzo się od siebie oddalają.

Główna bohaterka po powrocie z Europy mieszka w Nowym Jorku, pracuje lecz ledwo wiąże koniec  z końcem. W końcu odzywa się Ian, a ich znajomość rozkwita i przeradza się w związek. Nie jest to zwykła relacja. Mężczyzna jest zamknięty w sobie i wydawać by się mogło, że boi się świata zewnętrznego. Najlepiej i najbezpieczniej czuje się w zaciszu czterech ścian. Maddie nie może tego pojąć, dlatego że jest ona jego przeciwieństwem. Nie może wytrzymać zamknięta przez dłuższy czas w domu, co prowadzi do konfliktów między nimi. Ich związek ewoluuje aż w końcu, po aprobacie rodziców młodej kobiety, para bierze ślub w jej domu rodzinnym. 

Z zewnątrz ich życie wydaje się sielanką, ideałem. Niestety tak nie jest. Gwałtowność Iana oraz jego chęć izolacji zmieniają Maddie w zamkniętą i przestraszoną żonę. Wkrótce zostają rodzicami, ale to nic nie zmienia, a wręcz pogłębia lęki kobiety. Pewien groźny wypadek,któremu ulega główna bohaterka pogarsza sprawę. Decyduje się ona w końcu udać na terapię do psychologa, aby móc poradzić sobie ze swoimi problemami, co nie będzie łatwe. 

Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś w końcu coś zrozumiał? Kto jest tak na prawdę winny? Czy to co z pozoru wydaje się oczywiste na pewno takiej jest?

Piękne zło to opowieść o trudach małżeństwa z mężem, który cierpi na zespół stresu pourazowego. Ukazuje również jak niektórzy za wszelką cenę chcą chronić, to co dla nich najcenniejsze. 
Fabuła powieści jest rozbudowana i prowadzona wielotorowo. Poznajemy historię w aktualnym momencie, w latach gdy Ian i Maddie się poznają, a także na kilka tygodni przed czasem teraźniejszym. Wprowadza to momentami zamieszanie i można się czasami pogubić. Jest to, przyznam szczerze, dość męczące, gdyż nie jest to chronologiczne, Bohaterowie są wyraziści, dobrze przedstawieni. Akcja książki jest zmienna. Mamy spokojną, stateczną akcję po to by nagle przyspieszyć i gnać. 

Wydaje się od początku, że łatwo jest przewidzieć zakończenie. Po części tak jest, bo łatwo się odgadnąć kto zginie, ale już pobudki z jakich traci życie, sposób wykonania jak i częściowo sprawca to było dla mnie duże zaskoczenie. Zakończenie to był dla mnie szok. Nie spodziewałam się czegoś takiego, co jest ogromnym plusem dla tej powieści.

Reasumując, Piękne zło to powieść po którą warto sięgnąć. Początek nie jest łatwy, bo bywa nudny i można się pogubić w natłoku informacji, lecz warto przez to przebrnąć, bo dalsza część nam to wynagrodzi. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu.


★★★★★☆

Piękne zło, Annie Ward | wydawnictwo Czarna Owca 2020 | 400 stron

lutego 10, 2020

Milczenie, Tim Lebbon

Milczenie, Tim Lebbon


Teraz będzie najgorsze, pomyślałam, ale nie byłam w stanie odwrócić wzorku. Jeszcze zanim odrzutowce na dobre zniknęły z ekranu, po dziurach, które bomby wyrwały w stadzie, nie został nawet ślad. Wespy napływały chmurami, nurkując w miasto i błyskawicznie się rozprzestrzeniając.



Ally to nastolatka, która w wyniku nieszczęśliwego wypadku samochodowego, w którym zginęli jej dziadkowie, ona straciła słuch. Nieodwracalnie. Dla rodziny dziewczynki był to ogromny szok, ale cieszyli się, że chociaż ona przeżyła ten wypadek. 
Cała rodzina musiała nauczyć się porozumiewać z Ally, czyli poznać język migowy. Opanowali go do perfekcji i jak to bywa w taki sytuacjach, zaadaptowali na swoje potrzeby. Nastolatka również bardzo dobrze potrafiła czytać z ruchu warg o ile ktoś nie mówił za szybko lub niewyraźnie. 
Podczas oglądania przez Ally transmisji na żywo z otwarcia prastarego systemu jaskiń przez geologów, jej brat Judy jak zwykle ją przedrzeźniał i zaczepiał. Ich ojciec Huw był w delegacji, gdy również oglądał tą sama transmisję z tym, że on widział więcej i sądził, że jest to jakiś nowy film, swoją droga straszny. Nie do pomyślenia było dla niego, że takie straszne rzeczy puszczają przed 23.

W tym samym czasie, choć oddaleni od siebie o setki kilometrów, ojciec i córka oglądali tą samą przerażającą transmisję na Discovery Channel. Krew, krzyki, przerażenie, zmasakrowane ciała i ohydne, białe, nietoperzopodobne krwiożercze stworzenia. Oboje nie mogą uwierzyć, w to co widza. Są przerażeni.
Początkowo myśleli, że to się da jakoś logicznie wytłumaczyć. Wtedy ich oczy ujrzały komunikaty  w internecie - ONZ, prezydenci i premierzy różnych krajów zareagowali na to co się stało w Mołdawii. Powołują sztaby kryzysowe, rozmawiają, reagują zapobiegawczo.
Wtedy wybucha bomba....

Piątek, 18 listopada 2016, Bukareszt. Ludzie zaatakowani przez potwory z jaskini. Chaos, krew, krzyki, pożary. Sytuacja wydaje się nie do opanowania.  Ludzie nie wiedzą, co to jest. Nie wiadomo jak z tym walczyć. Pierwsze doniesienia o stworach głoszą, że wabi je dźwięk. Wszyscy zalecają absolutną ciszę.
Dla Ally to naturalny stan rzeczy. Tylko jej rodzina musi się do tych wytycznych zastosować, a wtedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że nic im się nie stanie. Huw zaplanował ucieczkę daleko na północ do jego rodzinnego domu na bardzo mało zaludnionym terenie. To ich plan na przetrwanie.
Pierwotnie przyjaciel rodziny nie miał do nich dołączyć, ale ostatecznie wyruszył z bliskimi sobie osobami. Wespy, bo tak nazwano te stwory zaczęły docierać, do Francji, później nad kanał La Manche, aż wreszcie dotarły nad wybrzeże Wielkiej Brytanii.
A wtedy zaczęło się piekło, hałas, krew. I cisza.......

Milczenie to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. Czy udane? Chyba tak. Z pewnością nie jest to wybitne dzieło, ale jest dobre. Bohaterowie wydają się zwyczajni, ale to Ally jest tu główną bohaterką i to za jej sprawą ta historia wydaje się bardzo ciekawa. Głucha nastolatka, która nauczyła swoją rodzinę, jak być niemą. Bohaterami jest zwykła angielska rodzina, jak każda inna. Musi się ona jednak zmierzyć z katastrofą, która niszczy świat. Wtedy człowiek człowiekowi wilkiem. Nie są wybitni, ale autentyczni.
Powieść jest podzielona na trzy części, które obrazują, jak wygląda świat. Choć początkowa cześć jest w moim odczuciu zbyt długa w stosunku do dalszych, to jest do przełknięcia.
Reasumując, w ogólnym rozrachunku książka jest dobra, ale czy na długo zapadnie mi w pamięć? Raczej nie, choć dobrze i szybko mi się ja czytało.


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.


★★★★★☆

Milczenie, Tim Lebbon | wydawnictwo Zysk i S-ka 2020 | 368 stron 

lutego 08, 2020

Podróż Cilki, Heather Morris

Podróż Cilki, Heather Morris


Każdy, kogo dotknęła wojna,, niewola, lub ucisk, reaguje inaczej. Łatwo z dystansu dociekać, jak by się zareagowało w danych okolicznościach, ale tak naprawdę nikt tego nie wie.



Cilka, nastoletnia więźniarka obozu w Aschwitz, którą poznajemy w książce Tatuażysta z Auschwitz za sprawą jej głównego bohatera Lalego Sokołowa, który uważał ją za najdzielniejszą dziewczynę jaką znał. Wiele w tej książce o niej nie ma, lecz autorka postanowiła jednak rozwinąć wątek Cilki pisząc osobną książkę poświęconą właśnie tej bohaterce. 

Dziewczyna trafi do swojego pierwszego obozu w wieku szesnastu lat. Jest piękną młodą kobietą przed którą świat dopiero się otwierał. Niestety zostaje to brutalnie przerwane. Cilka bardzo szybko zauważa, że jej uroda to jej atut, dzięki któremu może przetrwać piekło. Jednocześnie jest to również jej przekleństwo. Dzięki swoim przywilejom pomaga innym współwięźniom, lecz wielu jej nie lubi. Uważają, że się sprzedała i sprzymierzyła z ich śmiertelnym wrogiem.

Mijają trzy lata i Armia Czerwona wyzwala Polskę spod niemieckiej okupacji. Wszyscy się cieszą, że kończy się ich niewola. Jeszcze nie wiedza, co ich tak naprawdę czeka. Cilka zostaje postawiona w stan oskarżenia przed sądem. Zostaje uznana winną kolaboracji z wrogiem za co zostaje skazana na piętnaście lat pracy w łagrze na Syberii. Młoda kobieta ląduje z deszczu pod rynnę, mówiąc kolokwialnie.
Cilka doświadczona w ciężkich podróżach w nieludzkich warunkach wydaje się być ponad to. Nikomu z wagonu nie przyznaje się, co przeżyła. Z niektórymi nawiązuje przyjazne znajomości, lecz z innymi wręcz przeciwnie. Dotarcie do łagru to dopiero początek jej nowej historii, która będzie pełna szczęśliwych zbiegów okoliczności oraz farta.

Po lekturze Tatuażysty z Auschwitz miałam bardzo mieszane uczucia, bo lubię czytać książki o takiej tematyce, tylko że tam było za dużo szczęścia i farta w ogromie nieszczęścia. Miałam nadzieję, że Podróż Cilki nie będzie taka. Jakże się myliłam.....
Przyznam szczerze, że nie oczekiwałam wiele i niewiele dostałam. A może dostałam wiele, ale cudów, szczęśliwych zbiegów okoliczności i szczęścia, które jest aż nieprawdopodobne w miejscu w jakim była Cilka.
Młoda kobieta bez wątpienia jest odważna, waleczna, wiele wycierpiała i przeżyła tyle nieszczęścia, na które nikt nie zasługuje. Nie mniej jednak za każdym razem wychodzi z tego z obronną ręką, co jest aż nieprawdopodobne, przez co historia Cilki, ale także Lalego, wiele traci.
Czy żałuję, że przeczytałam? Chyba nie, ale już wiem, że po kolejną książkę tej autorki, jeśli się ukaże, z pewnością nie sięgnę. Nie chcę po raz kolejny się zawieść. Czasu z pewnością nie zmarnowałam, bo jednak przeczytałam książkę, która zawsze czegokolwiek nauczy.
Autorka zaznaczyła, że choć bohaterka jest autentyczna, to cała historia to fikcja. Jednakże pozostaje niesmak, bo zbyt fantastyczna ta historia...


Za udostępnienie egzemplarza dziękuję wydawnictwu.



★★★★★☆☆☆

Podróż Cilki, Heather Morris | wydawnictwo Marginesy 2020 |  400 stron

lutego 06, 2020

Zapowiedzi/premiery LUTY 2020

Zapowiedzi/premiery LUTY 2020


Na moim blogu nigdy nie pojawiały się tego rodzaju posty, ale stwierdziłam, ze będzie to miłe urozmaicenie pośród samych recenzji. Dodatkowo będę mieć w jednym miejscu premiery i zapowiedzi tych książek, które mnie zainteresowały i chciałabym je przeczytać. 
Zdecydowanie będzie, co czytać, bo premier lutego, które mnie zainteresowały jest aż 10! Nie wiem kiedy to przeczytam, ale mam nadzieję, że chociaż połowę da mi się pochłonąć ;)

Koniecznie dajcie znać, czy coś Was zainteresowało z premier, które podałam. A może macie inne premiery na oku?


Marcin Gryglik - Irmina, premiera 4.02.2020

Warszawa, rok 1964. Czasy Gomułki, wszechobecnych szpicli, totalitaryzmu wgryzającego się w każdą dziedzinę życia. Ale też czasy szalonych imprez w oparach wódki i papierosowego dymu, czasy jazzu i wielkości polskiego kina.

Zygmunt Weber, wybitny reżyser i pupilek reżimu trzęsący polską kinematografią, zostaje znaleziony martwy na planie swojego najnowszego filmu. Była to egzekucja z zimną krwią. Milicja odkrywa, że nikt w środowisku filmowym nie tęskni za zamordowanym – z tak wpływową osobą niemal każdy miał na pieńku. I niemal każdy odetchnął z ulgą po jego śmierci.

Do współpracy zostaje zwerbowana Irma Rawska, młoda aktorka o słabo rozwiniętej karierze, mocno rozwiniętym pociągu do morfiny i skomplikowanym życiu miłosnym. Aktorka zanurza się w słabo jej znany świat filmu, pełen romansów i intryg.

Tymczasem milicja odkrywa, że również Irma miała powody, by nie lubić Zygmunta Webera…


Karen Bartlett - Architekci śmierci, premiera 6.02.2020


Firma Topf & Söhne produkuje urządzenia browarnicze. I krematoria, a także instalacje do komór gazowych. Jej klientami są browary w wielu krajach na całym świecie. Krematoria i komory gazowe zamawia SS dla obozów koncentracyjnych, przede wszystkim tych w Auschwitz, Buchenwaldzie, Dachau i Mauthausen. Dyrektorzy firmy, Ludwig i Ernst Wolfgang Topfowie doskonale wiedzą, że ich produkty służą do mordów w niewyobrażalnej skali. Pracownicy firmy uczestniczą w praktycznych testach, podczas których zabija się ludzi w komorach gazowych i pali zwłoki w krematoriach. Jednak ta świadomość nie robi na nikim wrażenia. Mimo że współpraca z SS jest źródłem zaledwie kilku procent obrotów firmy, ambicje rodziny sięgają bardzo wysoko i w Topf & Söhne wciąż powstają coraz bardziej nowatorskie projekty komór i pieców, w których można zabijać i palić zwłoki coraz większej liczby ludzi - szalone plany zagłady, których nawet SS nie jest w stanie zaakceptować. "Czy jest jeszcze ktoś do spalenia?" - zapyta żartobliwie w 1942 roku dyrektor operacyjny firmy Gustav Braun.
"Architekci śmierci" Karen Bartlett to opowieść tak szokująca, że niełatwo przyjąć ją do wiadomości, opowieść o rodzinie, która opracowała technologię zagłady i nie ustawała w wysiłkach, by ją udoskonalić.

Caroline Mitchell - Prawda i kłamstwa, premiera 11.02.2020


Poznajcie Amy Winter: komisarz policji i... córkę seryjnych morderców.

Amy pragnie pójść w ślady swego przybranego ojca, szanowanego policjanta. Jednak pewnego dnia otrzymuje list od siedzącej w celi więziennej Lillian Grimes, seryjnej morderczyni. List ten całkowicie zmieni życie Amy.

Lillian Grimes jest czystym złem. Psychopatyczną kryminalistką. I – niestety – biologiczną matką Amy. Teraz kobieta gotowa jest podać miejsca pochówku trzech spośród swoich ofiar – ale tylko wówczas, gdy Amy zagra w jej grę.

Podczas gdy koledzy detektywi gorączkowo szukają młodziutkiej dziewczyny porwanej przez nieznanego sprawcę, Amy musi stawić czoła własnej mrocznej przeszłości. Nawiedzana niewyraźnymi wspomnieniami siostry, która poświęciła życie, by ją ocalić, staje do wyścigu z czasem, chcąc odkryć zaginione zwłoki. Oraz ocalić porwaną dziewczynkę, rówieśnicę zmarłej siostry…


Alison Belsham - Łowca tatuaży, premiera 12.02.2020


Policjant pracujący nad swoją pierwszą sprawą morderstwa.
Tatuażystka skrywająca zabójczy sekret…
I zwyrodniały seryjny zabójca przygotowujący się do kolejnej zbrodni…

Kiedy Marni Mullins, tatuażystka z Brighton, znajduje oskórowane zwłoki, detektyw inspektor Francis Sullivan prosi ją o pomoc. Na wolności jest seryjny morderca, który wycina tatuaże z ciał swoich ofiar jeszcze zanim je zamorduje. Marni zna środowisko tatuażystów jak własną kieszeń, ale ma swoje powody, by nie ufać policji. Czy poinformuje Sullivana, kiedy zidentyfikuje kolejny cel mordercy? A może sama ruszy w pościg za łowcą tatuaży?







Christian Unge - Przejdź przez wodę, krocz przez ogień, premiera 12.02.2020


Pierwsza część czarnej trylogii z Teklą Berg w roli głównej.
Zło jest jak piąty żywioł…

Tekla Berg jest lekarzem w sztokholmskim szpitalu. Odważna, niekiedy kontrowersyjna w metodach leczenia, doskonale radzi sobie w pracy pod presją. Nie boi się podejmować śmiałych decyzji, mimo że te mogą potencjalnie zagrozić jej karierze. Tekla ma też dwie tajemnice - nękającą ją fotograficzną pamięć, którą kontroluje starannie wymierzanymi dawkami amfetaminy, i ukochanego brata, który zaginął i nikt nie potrafi tego wyjaśnić.
Gdy w mieście wybucha budynek mieszkalny, Tekla dociera na miejsce katastrofy jako jedna z pierwszych. Prawdopodobnie był to atak terrorystyczny. Rannym, któremu pomaga lekarka, jest mężczyzna z rozległymi poparzeniami ciała i twarzy. Być może to jeden z terrorystów. Jednak nie to najbardziej niepokoi Teklę. Mężczyzna wydaje się dziwnie znajomy i wywołuje lawinę najgorszych wspomnień.


Jonas T. Bengtsson - Życie Sus, premiera 12.02.2020


WSPÓŁCZESNA OPOWIEŚĆ O RODZINIE I ZEMŚCIE, WSPÓŁCZUCIU I PIĘKNIE.

„Sus ostrzy swoje noże. Kocha je. Często je wyjmuje i ogląda. To broń, która chętnie zatopiłaby się w ciele; te noże chcą rozdzielać, kroić, zabijać. Narzędzia, które mają swój cel Przyglądanie się im zawsze daje jej poczucie władzy. Za sprawą noży jej ręce stają się dłuższe, przeczą jej wzrostowi i wadze”.

Dziewiętnastoletnia Sus jest już w zasadzie dorosła i sama radzi sobie w życiu, ale wiele osób nadal bierze ją za dziecko. Prawie jakby czas zatrzymał się dla niej i dla jej rodziny – zwłaszcza że brat leży w szpitalu z kawałkiem szrapnela przesuwającego się w mózgu, a ojciec przebywa w więzieniu za zamordowanie ich matki. Wkrótce jednak życie zacznie się na nowo i gdy bramy więzienia się otworzą, Sus będzie gotowa do starcia z potworem.



Melanie Raabe - Cień, premiera 12.02.2020


„11 lutego zabijesz na Praterze mężczyznę o nazwisku Arthur Grimm. Z własnej woli. I nie bez powodu”. Młoda dziennikarka Norah chce zostawić za plecami dotychczasowe życie i jest świeżo po przeprowadzce z Berlina do Wiednia, gdy jakaś stara żebraczka wypluwa jej te słowa na ulicy niemal prosto w twarz. Norah jest w szoku, bo dokładnie 11 lutego wydarzyło się przed wieloma laty coś strasznego. Mimo to lekceważy słowa niezrównoważonej kobiety – to jakaś wariatka, nie ma innej możliwości. Ale krótko potem pojawia się w jej życiu tajemniczy mężczyzna o nazwisku Arthur Grimm. Kiełkuje w niej straszliwe podejrzenie: może faktycznie ma aż nadto wystarczający powód, by się mścić? Co się naprawdę wtedy wydarzyło, tej najgorszej nocy jej życia? I czy może wyrównać rachunki, nie uciekając się do morderstwa?

Hipnotyzująca atmosfera zimowego Wiednia wciąga bez reszty, sprawiając, że dźwięki i zapachy stają się namacalne, a historia, poruszająca prawdziwe życiowe tematy, przykuwa do ostatniej strony. Musimy odpowiedzieć sobie z Norah na pytanie: czy cel uzasadnia działanie?


Caroline Lea - Kobieta ze szkła, premiera 12.02.2020


Surowa, mroźna i bezlitosna Islandia nigdy nie była tak blisko…

Trzymająca w napięciu powieść o poświęceniu z miłości, obezwładniającym lęku i sekretach, których nikt nie chce wyjawić.

1686 rok, niewielka osada w przeszywającej chłodem Islandii. Rósa po nagłej śmierci ojca, miejscowego biskupa, musi znaleźć sposób, by zdobyć pieniądze, które pomogą przetrwać zimę jej i jej chorej matce. Mimo że serce kobiety zaczyna bić mocniej w towarzystwie przyjaciela z dzieciństwa, podejmuje decyzję o wyjściu za mąż za bogatego i starszego od niej Jóna Eiríkssona, który ma zapewnić jej godny byt.

Jak będzie wyglądać nowe życie Rósy w odległym i nieprzystępnym Stykkishólmur?

Dlaczego pierwsza żona Jóna Eiríkssona nie żyje?
Co kryje się w zamkniętym pomieszczeniu na strychu, wydając niepokojące odgłosy każdej nocy?
Czy samotność i mroczne tajemnice doprowadzą Rósę do szaleństwa?

Ta pełna niespodziewanych zwrotów akcji książka zachwyci fanki Miniaturzystki Jessie Burton!


Eva Garcia Saenz de Urturi - Władcy czasu, premiera 26.02.2020


Kontynuacja thrillera kryminalnego 2019 roku "Cisza białego miasta".

Trylogia białego miasta sprzedała się w ponad milionowym nakładzie i stała się światowym fenomenem. "Władcy czasu" to spektakularne zakończenie wszystkich wątków rozpoczętych w "Ciszy białego miasta". To ostatni tom przepełnionej baskijską kulturą i tradycją fenomenalnej serii.

Vitoria, rok 2019. Nieznany autor, ukrywający się pod pseudonimem Diego Veilzaz, publikuje powieść historyczną Władcy czasu. Jej akcja osadzona jest w średniowiecznej Vitorii, powieść natychmiast podobija serca czytelników.

Vitoria, rok 1192. Legendarny hrabia don Vela po dwóch latach nieobecności powraca z niebezpiecznej misji, jaką powierzył mu król Nawarry Sancho IV Mądry. Ze zdumieniem odkrywa, że jego własny brat poślubił jego narzeczoną, inteligentną i ambitną hrabiankę Onnecę de Maestu.

Unai López de Ayala – Kraken – musi rozwiązać zagadkę zabójstw popełnianych zgodnie ze średniowiecznym modus operandi. Wiadomo, że sprawca imituje morderstwa opisane w powieści Władcy czasu: truje jedną z ofiar proszkiem z hiszpańskiej muchy – średniowiecznego odpowiednika viagry, zamurowuje dwie ofiary żywcem, a jedną topi w rzece, zamkniętą w beczce razem z psem, kotem, kogutem i żmiją.

Śledztwo zaprowadzi Krakena do wieży Nograro, ufortyfikowanego donżonu, od tysiąca lat materiały wydawnictwa nieprzerwanie zamieszkiwanego przez pierworodnego dziedzica rodu. Unai odkrywa, że jego główny podejrzany cierpi na dysocjacyjne zaburzenie osobowości. Estíbaliz natomiast przeżywa bardzo niebezpieczny romans.

Kraken dowie się również, że powieść Władcy czasu ma wiele wspólnego z jego własną przeszłością. To odkrycie zmieni życie jego i jego rodziny.


Anna Matniejewa - Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga, premiera 26.02.2020


„Wciągająca opowieść inspirowana tragicznymi wydarzeniami na Uralu sprzed ponad sześćdziesięciu lat, które do dzisiaj rozpalają wyobraźnię łowców zagadek.

Czy rosyjskiej pisarce uda się rozwiązać jedną z największych tajemnic XX wieku?

W styczniu 1959 roku grupa studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej w Swierdłowsku (dzisiejszy Jekaterynburg) pod przywództwem Igora Diatłowa wyruszyła na północny Ural z zamiarem zdobycia szczytów Otorten i Ojka-Czakur. Wieczorem pierwszego lutego uczestnicy wyprawy rozbili obóz na zboczu góry Chołatczachl, aby przeczekać pogarszającą się pogodę. To, co wydarzyło się później pozostaje zagadką do dziś – wszyscy ponieśli śmierć w tajemniczych okolicznościach. W trakcie prowadzonego śledztwa powstało wiele hipotez dotyczących dramatu, który wydarzył się na Przełęczy Diatłowa.

Kiedy kilkadziesiąt lat później młoda pisarka przypadkowo trafia na informację o tragedii „diatłowców”, jej życie zaczyna się w dziwny sposób splatać z wydarzeniami z 1959 roku. Anna próbuje dociec prawdy.”



Okładki oraz opisy pochodzą z portalu lubimyczytac.pl

lutego 04, 2020

Czytam dziecku | Biblioteczka Hani. Akademia Mądrego Dziecka: Pierwsze bajeczki oraz Pierwsze słowa.

Czytam dziecku | Biblioteczka Hani. Akademia Mądrego Dziecka: Pierwsze bajeczki oraz Pierwsze słowa.

Moja córka Hania bardzo lubi książki. Sama je ściąga z półki, co prawda bawi się nimi, ale lubi je też sama przeglądać i "czytać" po swojemu. Ostatnio zawitała u nas seria Akademia Małego Dziecka, a z niej trzy książeczki Pierwsze Słowa oraz dwie Pierwsze Bajeczki.

Książki są twarde i mają grube, zaokrąglone na rogach kartki. Dziecko śmiało może je gryźć, wytrzymają - potwierdzone info! Każdy z tytułów ma kilka stron, ale dla takiego małego czytelnika to wystarczająca ilość obrazków i tekstu do przyswojenia.
Znajdują się w nich ruchome elementy, niektóre są wyciągane lub trzeba kręcić kołem na obrzeżach kartki. Jest to dla mnie jedynym minusem, gdyż Hani ciężko nimi kręcić. Zdecydowanie woli te elementy, którymi może przesuwać prawo-lewo, góra-dół.

Obrazki w Pierwszych Słowach są estetyczne i przejrzyste. Nie ma ich za dużo na jednej stronie - to zdecydowany plus. Natomiast Pierwsze bajeczki to również piękne wydane tytuły, które moja córka z dużym zainteresowaniem ogląda i z chęcią słucha jak jej czytam. Ilość tekstu na stronie jest wystarczająca dla zainteresowania dziecka.

Poruszane elementy ciekawią Hanię i kombinuje za każdym razem jak nimi poruszać. Wystarczy na początku jej pokazać, jak to się robi. Na końcu każdej z książeczek z cyklu Pierwsze Słowa jest zbiór wszystkich rysunków, które się w nich pojawiają.

U nas biblioteczka Hani jest na najniższej półce obok jej kącika zabaw, więc ma do nich stały dostęp i ciągle z nich korzysta. Sprawiają jej ogromną radość, gdy za sprawą własnych rączek może przewracać kartki, a co za tym idzie, za każdym razem są inne obrazki, które wywołują uśmiech na jej buźce. A to jest dla mnie najważniejsze! Szczerze polecam każdemu tą serię książek dla dzieci.


Za książeczki dziękujemy Wydawnictwu Egmont.








Copyright © Recensione libretto , Blogger