"- Tam na ulicach dzieci giną za Polskę. Tam na ulicach trwa zryw powstańczy, a wy, panowie, o kapitulacji? Walczyć, walczyć na śmierć - wykrzyczałam w zapamiętaniu."
Lwów, listopad 1918. Polska po 123 latach odzyskuje
niepodległość. Główna bohaterka to piętnastoletnia Antonina. Poznajemy ją kilka
godzin przed atakiem wojsk ukraińskich na polski Lwów. Nastolatka w obliczu
ataku bardzo chce walczyć o jej ukochane miasto przed ukraińskimi najeźdźcami
wspieranymi przez rosyjską amię. Dziewczyna jest wielką patriotką. Naprędce ustanowieni
dowódcy twierdzą jednak, że jako dziewczyna przyda się bardziej w roli
sanitariuszki bądź kucharki niż w walce na froncie.
Tońka jednak tak łatwo się nie poddaje. Ścina włosy,
bandażuje klatkę piersiową i przyjmuje nową tożsamość, jako Hipolit A. Szpak na
cześć mitycznej królowej Amazonek Hippolity. Jako nowa osoba przyłącza się do
walczących. Nie jest jedną z najmłodszych osób. W szeregach obrońców Lwowa jest
wielu młodych ludzi, którzy nie skończyli nawet dwunastu lat. Jest to niebywały
wśród tak młodych obywateli patriotyzm, heroizm oraz chęć obrony własnego kraju
i miasta.
Pomimo tego, że Tońka jest postacią fikcyjną, o czym
informuje nas na początku książki autor, to w książce występuje wiele postaci
historycznych. Tońka aka Szpak, wiele razy ryzykowała własnym życiem, często
kilkukrotnie jednego dnia. Nastolatka jest sprytna, zwinna, odważna oraz szybka, przez
co często robi za gońca. Często znajduje się na linii strzału, jednak udaje jej się wyjść z tego cało. Niejednokrotnie wstrzymywałam oddech czytając kolejne strony, gdyż trzymałam kciuki za dziewczynę. Podejmuje się wielu zadań, jako ochotnik, czym zyskuje w oczach dowódców i bardzo szybko jej imię oraz dokonania rozchodzą się po mieście zyskując uznanie.
Ciekawy zabiegiem ze strony autora jest umieszczenie listów
Tońki do brata Franka, który jest żołnierzem walczącym o niepodległość Polski.
Główna bohaterka zapisuje je w swoim pamiętniku, gdyż nie wie, gdzie przebywa
jej brat. Nie chce, aby jej cokolwiek umknęło, gdy spotka się z bratem.
Przez 22 dni Polacy starają się bronić kamienicę po
kamienicy, ulicę po ulicy oczekując odsieczy ze strony Wojska Polskiego.
Ukraińcy mieli przewagę liczebną, a także zbrojną. Jednakże nie mieli tego, co
Polacy - chęci obrony swojego ukochanego miasta oraz miłości do ojczyzny.
Czytając Lwowskiego
ptaka należy być skupionym na każdej stronie książki, gdyż dzieje się w
niej tak wiele, że wystarczy chwila dezorientacji, a już można sie pogubić w
tym, co się wydarzyło.
Styl autora od pierwszych stron przydał mi do gustu, a język,
jakim sie posługuje jest prosty i łatwy w zrozumieniu. Pomimo uwspółcześnienia,
pojawiają się także zwroty z tamtych lat oraz ukraińskie wstawki, co umila
czytanie. Narracja prowadzona jest z perspektywy głównej bohaterki, dzięki
czemu wiemy, co czuje.
Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tą książkę, gdyż
przedstawia ona piękną historię, którą należy znać. Warto upamiętniać i
przypominać o bohaterskiej obronie Lwowa, w której zginęło tak wiele młodych
ludzi, Orląt Lwowskich.
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję autorowi.
Lwowski ptak, Piotr Tymiński | wydawnictwo Novae Res 2018 |
Bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę. Nie wiem kiedy mi się to uda, ale będę o niej pamiętać. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]