Dwór cierni i róż | Dwór mgieł i furii | Dwór skrzydeł i zguby | Dwór szronu i blasku gwiazd
"Siedem Dworów Prythianu, każdy z własnym księciem, każdy groźnyna swój niepowtarzalny sposób. Oni nie są zwyczajnie potężni. Oni są potęgą"
Feyra, dziewiętnastoletnia
łowczyni, która żyje w krainie ludzi, w wiosce tuż przy murze, który oddziela
jej świat od krainy Siedmiu Dworów Prythianu. Nastolatka codziennie walczy o
przetrwanie swojej rodziny w czasach srogiej zimy, jaka nastała na ich
ziemiach. Feyra, choć nie jest najstarsza z rodzeństwa i ma ojca, to obiecała
umierającej matce, że zaopiekuje się się rodziną. Dziewczyna odkąd pamięta była
ostrzegana przed Fae, czyli potężnymi stworzeniami mieszkającymi za murem. Już
samo przebywanie w jego okolicach było niezwykle niebezpieczne, lecz Feyra musi
polować w tych lasach, jeśli nie chce, aby jej rodzina, która już i tak
głodowała, umarła z powodu braku jedzenia. Ostrzegano ją także przed ogromnymi wilkami,
które nie są zwyczajne. Spotkanie z nimi to pewna śmierć.
Pewnego dnia polując w lesie
miała na celu swoją ofiarę, gdy nagle jej uwagę skupia ogromny wilk, który
również za cel obrał sobie tą samą sarnę, co Feyra. Dziewczyna pozostając
niezauważona przez bestię zaczyna gorączkowo rozważać, co zrobić. Chce nakarmić
rodzinę, więc postanawia zabić wilka, gdyż będzie miała z niego dużo mięsa. Nie
zdawała sobie jednak sprawy z tego, kto padł jej ofiarą oraz jaką cenę będzie
musiała za to zapłacić.
Pewnego wieczoru wraz z drzwiami
jej domu wtargnął ogromny zwierz. Był to Fae Wysokiego Rodu, który zażądał
zadośćuczynienia za śmierć jego przyjaciela. Śmierć Feyry albo udanie się do
jednego z królestw Prythianu - taki wybór ma nastolatka.
Po zadbaniu o rodzinę, czyli
przekazaniu im istotnych informacji dotyczących jedzenia i przetrwania, musi
udać się wraz z bestią do jego świata.
Dziewczyna budzi się na terenie
Dworu Wiosny. To, co widzi zaskakuje ją, gdyż spodziewała się całkowicie czegoś
innego. W nowej krainie zastaje ją piękno kolorowej przyrody oraz słoneczna
pogoda. W ogromnym pałacu Feyra poznaje ludzkie oblicze bestii, której imię to
Tamlin oraz jego przyjaciela.
Tamlin, właściciel pałacu, jest
dla niej uprzejmy oraz kulturalny. Do niczego jej nie zmusza. Nastolatkę
zastanawia tylko jedna rzecz. Po poznaniu wszystkich mieszkańców posiadłości
dostrzega, ze noszą oni na twarzach balowe maski. Na pytanie o nie, Tamlin
zmienia temat i nie chce wyjawić prawdy. Nie udaje się jej wydobyć także z Luciena oraz reszty służby.
Feyra jest bardzo zainteresowana światem,
w którym przyszło jej spędzić resztę życia. Intrygują ją postacie, o których
wcześniej miała radykalnie negatywne zdanie. Nastolatka zaczyna drążyć, szukać
odpowiedzi na pytania, które ją dręczą, co doprowadza ją do niebezpiecznych
sytuacji.
Jak dalej będzie wyglądać życie
Feyry? Czy mieszkanie z Tamlinem w jego dworze to na pewno dobry pomysł? Co
kryje się pod maskami i jaki jest powód ich noszenia przez mieszkańców dworu?
Jak potoczą się losy Feyry oraz Tamlina pod jednym dachem?
Dwór cierni i róż to moje
pierwsze spotkanie z twórczością Sarah J. Maas i z pewnością nie ostatnie. Styl
autorki przypadł mi do gustu już po pierwszych rozdziałach. Język, jakim
napisana jest powieść nie jest skomplikowany. Autorka pisze prosto i zrozumiale
dla czytelnika.
Fabuła powieści jest napisana na
zasadzie retellingu, czyli przedstawieniu w nowej wersji dawnych baśni. W
przypadku Sarah J. Maas jest to opisanie Pięknej i bestii w nowej odsłonie.
Bardzo spodobał się mi ten rodzaj powieści. Jest to dobrze wykonane, wtedy jest
niezwykle pochłaniające. Fabuła jest dobrze rozbudowana, a wątki poboczne łączą
się z głównym. Pomimo dość dużej ilości opisów książka jest wciągająca. Przy
tak dużym i rozbudowanym świecie, jaki jest przedstawiony w Dworze cierni i
róż, autorka musi opisać, jak on wygląda oraz jakie prawa nim rządzą. Nie
przeszkadzało mi to, a wręcz zachęcało do dalszego poznawania historii.
Bohaterowie pierwszego tomu cyklu
są szczegółowo i obrazowo wykreowani. Poznajemy ich dobre oraz złe strony. Bez
problemu możemy sobie wyobrazić, jak bohaterowie wyglądają. Zdecydowanie
postacie pierwszoplanowe wzbudzają sympatię, a zwłaszcza Lucien.
Autorka w swojej książce zawarła
piękną historię, która wciąga i pozostawia pozytywne uczucie niedosytu. Chce
sie jeszcze, więcej. Bohaterowie nietuzinkowi, a świat oryginalny rozbudowany.
Z pewnością sięgnę po kolejne tomy cyklu i z ogromną ciekawością przepadnę w
świecie Prythianu.
Piękna powieść. Jedna z moich ulubionych. Ogólnie bardzo lubię książki Maas :)
OdpowiedzUsuńJa również się z nią polubiłam :)
UsuńCała ta seria dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Za mną tylko pierwszy tom, więc jeszcze trochę przede mną :D
UsuńOd paru miesięcy próbuje przebrnąć przez ,,Szklany tron'' tej autorki u jest ciężko, ale może spróbuje zapoznać się z jej twórczością od innej strony.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Warto spróbować :)
Usuń